Piękna ceramika użytkowa tworzona w Polsce od początku do końca, począwszy od projektów na papierze, poprzez przygotowanie modeli, a później form gipsowych, z których odlewamy w naszej pracowni, suszymy, retuszujemy, wypalamy na biskwit; szkliwimy, retuszujemy szkliwo oraz ponownie wypalamy „na ostro” czyli końcową, bardzo wysoką temperaturę, dzięki której nasza ceramika staje się kamionką. 100% ręcznie, od początku do końca — nasze produkty przechodzą przez nasze ręce na każdym etapie swojego „życia” od tworzenia, po pakowanie i wysyłanie, na każdym etapie dotykamy je z czułością, dbając o to, aby były jak najlepiej wykonane.

Warsztaty z ceramiki dla różnych grup wiekowych, dla dorosłych, młodzieży, dzieci, kobiet oraz okolicznościowe (warsztaty w ramach panieńskiego, spotkania integracyjnego czy urodzin)

Ceramika personalizowana na specjalne zamówienie — naczynia i wszelkie inne wyroby ceramiczne (napisz co Ci się marzy, a my to zrealizujemy!)
Współprace ceramiczne — masz jakiś pomysł i chcesz z nami
go wykonać — odezwij się do nas, jak tylko damy radę to podejmiemy się realizacji projektu.

Zamiłowanie do artystycznych działań wyniosłam z domu. Mój Dziadek i Stryjek studiowali na ASP i naturalne było dla mnie, że ja też obiorę ten kierunek działania. Zaczęłam od liceum plastycznego, do którego również uczęszczałam jako trzecie pokolenie i tam wybrałam specjalizację — ceramikę użytkową. Glina mnie bardzo zainteresowała i bardzo się z nią polubiłam, to była moja poważna pasją i tak to trwało. Wtedy poznałam Patryka, który obserwował tą moją pasje i tez się powoli angażował w temat. Kiedy kończyłam liceum z wyróżnieniem za pracę dyplomową z ceramiki, marzyłam sobie o piecu do wypalania, ale wydawało się to dość niemożliwym pragnieniem na najbliższy czas, wiec temat ucichł. Niedługo później okazało się, że Patryka Dziadek ma piec, bo przecież zajmował się wypalaniem kafli! Odratowaliśmy piec, pakując w niego ostatnie oszczędności i to była nasza pierwsza wspólna poważna inwestycja. Tak oto zaczęliśmy nieśmiało zajmować się ceramika na własną rękę. Patryk ogarniał krzywe wypałów, lepiliśmy z gliny, robiliśmy próbki szkliw, i próbowaliśmy różnych rzeczy. Później nastąpiła przerwa i z różnych przyczyn przerwaliśmy działania, ja w tym czasie skończyłam studia na ASP, a Patryk również studiował i pracował. Rok temu szczęśliwie założyliśmy oficjalnie MOMO Studio i zaczęliśmy z ceramika na poważnie, marzymy sobie, aby to było nasze zajęcie na co dzień i chcemy rozwijać się coraz bardziej w tym kierunku. 

Cieszymy się, że jesteście tutaj z nami!